Dziś Dzień MASTURBACJI! Czy masturbacja jest szkodliwa? Nie wstydź się tego!

2015-02-25 18:05

Miała powodować ropne wypryski na całym ciele, obłęd i ślepotę. Nawet Zygmunt Freud uważał, że może ona być przyczyną histerii. Szczególnie przed jej skutkami ostrzegano kobiety. Jeszcze na początku zeszłego stulecia naukowe pismo, "The Pacific Medical Journal", opublikowało tekst poświęcony "niebezpiecznej chorobie masturbacyjnej".

Onan wcale tego nie robił

Kiedy w XVIII-wiecznej Europie Kościół rzymskokatolicki wydał serię książeczek, opisujących rozmaite wykroczenia i grożące za nie kary, masturbacji poświęcono więcej miejsca niż któremukolwiek z innych grzechów. Kościół posłużył się przykładem Onana (stąd określenie: onanizm), ukaranego śmiercią za wylewanie swego nasienia na ziemię.

Przeczytaj: Sex to ja - tym razem dowiecie się co jest dewiacją!


Tymczasem, jak na ironię, nieszczęsny Onan wcale się nie masturbował! On po prostu uprawiał "coitus interruptus", czyli stosunek przerywany. A robił to, aby uniknąć kary za łamanie prawa, gdyż związał się z wdową po swoim bracie, zaś poczęcie przez nią dziecka w takiej sytuacji było zabronione.

Cała przyjemność w twoich rękach

Dziś podejście do masturbacji jest inne, ale, jak przyznaje prof. Zbigniew Lew-Starowicz, wciąż jeszcze ma sporo takich pacjentów, którzy przychodzą z kompleksem onanistycznym - z jednej strony odczuwają silny lęk przed skutkami masturbacji, co do których są jak najbardziej przekonani, z drugiej - nie mogą przestać jej uprawiać.

Tymczasem kilka lat temu w Estremadurze, w Hiszpanii, grupa seksuologów zaproponowała, aby w ramach edukacji seksualnej wprowadzić w szkołach, dla młodzieży w wieku 14 - 17 lat, lekcje technik masturbacyjnych. Lekcje miałyby się odbywać pod hasłem "Przyjemność leży w twoich własnych rękach". Inicjatorzy tego pomysłu zapewniali, że chodzi wyłącznie o uświadomienie młodzieży swojej cielesności i sprawienie, by w przyszłości życie seksualne było w pełni udane.

Mimo licznych głosów sprzeciwu, kampania została przeprowadzona. Podobno z powodzeniem.

Patrz: Ten penis ma 28,5 cm! Do kogo należy?

Pod kierunkiem lekarza

Seksuolodzy są zgodni co do tego, że kobiety, które mają doświadczenia masturbacyjne, mają o wiele mniej problemów seksualnych i są lepszymi kochankami. W pewnych okolicznościach onanizowanie się może być traktowane jak metoda lecznicza, np. w przypadku gdy kobieta nie może osiągnąć orgazmu.

Jest to tzw. masturbacja kierowana, gdyż odbywa się z zalecenia i pod kierunkiem specjalisty, który radzi, jakimi technikami można to robić, by osiągnąć lepszy efekt. To może dziwnie brzmi, ale naprawdę nie każda kobieta wie, co i jak robić, bo nie każda zna na tyle dobrze własne cialo, by je odpowiednio pobudzać. A metoda prób i błędów też nie zawsze się sprawdza, bo część kobiet ma opory, żeby się w intymnych miejscach dotykać.

Takie opory, przekonują seksuolodzy, należy przełamywać, bo jak dobrze poznasz tajemnice własnego ciała, to seks z partnerem może być tylko lepszy.

To dlatego w Deklaracji Praw Seksualnych Światowej Organizacji Zdrowia WHO znalazło się zdanie, że masturbacja ma pozytywny wpływ na zdrowie, tak psychiczne, jak i fizyczne.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki