Dużo się mówi o transferze Jarosława Kuźniara do "Dzień Dobry TVN" i tym, jak zaszkodził śniadaniówce...
- Nie było żadnego spadku oglądalności. To wszystko rozpowszechniają hejterzy. Wszystko to, to źli ludzie mówią! Nie ma żadnych różnic pomiędzy nim a takimi wyjadaczami, jak Prokop i Wellman. Kalczyńska z Jarkiem są po prostu troszeczkę inni. Jedni patrzą w lewo, inni trochę w prawo. I całość bardzo ładnie się zgrywa. To jest bardzo utalentowana para.
Drażni was ten hejting internetowy, jak nakręcają się obie strony?
- Dziennikarze muszą być w mediach społecznościowych. Ja tylko bym chciał, żeby pamiętali o tym, że zawsze są dziennikarzami TVN-u i myślę, że to wystarczy. Myślę, że Jarek jest osobą narysowaną wyraźną kreską i to też zbiera z tego powodu odgłos ze świata. Nie wiem, czy jest mu z tym lżej lub ciężej, ale każdy sobie troszkę indywidualnie ściele swoje łózko. On jest taki, że albo się go kocha, albo nienawidzi.
Dużo mówi się o tym, że gwiazda Małgosi Rozenek nieco przygasła.
- Przez całe lata trzeba bardzo ostrożnie kierować swoją karierą. I doprowadzenie do sytuacji, że ktoś wyskakuje z lodówki, nie jest dobre. Już parę razy byliśmy świadkami takich karier, otwieraliśmy lodówkę i wiedzieliśmy, kto z niej wyskoczy. Bardzo często można się zatracić. Myślę, że mała przerwa Małgosi dobrze zrobiła. Pracuje teraz nad nowym projektem. Czy jej gwiazda wygasła? Bardzo łatwo w tym świecie sztucznego światła się troszkę zatracić. Wydaje się, że wszystko jest fajne i atrakcyjne. Trzeba samemu umieć poruszać się na tym rynku.
A Agnieszka Szulim? Podobno chce rzucić pracę z celebrytami, zająć się polityką?
- Nie wydaje mi się, żeby Agnieszka odeszła z telewizji. Za bardzo kocha telewizję. Takie może ma stany. Wszyscy chcą robić coś innego, niż to, co robią. Ale czy naprawdę polityka jest taka ciekawa?
O waszej gwieździe Piotrze Adamczyku to już chyba zapomnieliście...
- Odpala się telewizor i zawsze się go znajdzie. To, że teraz nie występuje u nas, to musi zagrać kilka elementów. Musi być rola i musi być jego otwartość. To jest nasz ukochany aktor i wiele rzeczy z nim zrobiliśmy, i pewnie wiele rzeczy zrobimy.