Adam, choć chłop z niego jak dąb, do odważnych nie należy. Boi się stanąć na trampolinie, a co dopiero skoczyć do basenu. Koledzy z programu, którzy już od dawna ćwiczą skomplikowane układy, śmieją się z niego i nie szczędzą mu złośliwości. Najbardziej dokuczliwi są panowie z wysportowanymi i umięśnionymi ciałami.
Adam Kraśko z Rolnik szuka żony nie jest maminsynkiem
- Za dużo myślisz. Po co? Jak będziesz cały czas taką rozlazłą kluchą, to nigdy niczego nie zrobisz. Czego się boisz? Paranoi dostaniesz. Nie bądź maminsynkiem, męska decyzja - powiedział do niego Darek Kuźniak (39 l.), były uczestnik programu "Top Chef". Wtórował mu Przemysław Saleta (47 l.): - Nie rób, chłopie, scen, tylko weź się w garść i skaczesz!
Adam nie ukrywał, że te słowa go zabolały, ale stanowiły motywację do tego, żeby wreszcie przełamać lęk. W rozmowie z "Super Expressem" pochwalił się swoim "małym sukcesem".
- Nie jestem ciepłą kluchą ani maminsynkiem. Chłopaki cały czas mi dokuczają i się ze mnie śmieją, ale dzięki temu ósmego dnia skoczyłem na główkę. Udowodniłem im, że nie jestem taki, za jakiego mnie uważają - chwali się Kraśko.
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: Adam Kraśko oczarowany Olą Ciupą. Rolnik wreszcie znalazł żonę?