Wydawało się, że wypadek spowodowany przez naćpanego Dariusza K. (38 l.) nie wpłynie na karierę jego byłej żony, Edyty. Gwiazda grubą kreską odcięła się od byłego męża. Niestety, gdy 10-letni Allanek dowiedział się, że jego tata pod wpływem narkotyków zabił przechodzącą na pasach na zielonym świetle kobietę i trafił do aresztu, jego świat legł w gruzach. Górniak musiała przestać myśleć o karierze i zająć się jedynakiem. Kochająca mama całą swą uwagę poświęciła Allankowi.
- Praca nad płytą nie przebiegła według tego planu, który sobie założyłam, przez trudną bardzo sytuację dla mojego syna, która się wydarzyła w czasie wakacji. Ona rozbiła i rozproszyła bardzo moją uwagę. Musiałam zmienić plany, które miałam - przyznaje Edyta jednemu z portali internetowych.
Poza tym tak wrażliwa artystka jak Edyta zwyczajnie nie jest w stanie tworzyć, kiedy wokół niej jest tyle zamętu.
- Wolałabym zamknąć się w studio przed całym światem i wyjść wtedy, kiedy płyta będzie gotowa. Niestety, to się nie udało. Muszę po prostu dzielić uwagę - usprawiedliwia się jurorka programu TVP 2 "The Voice of Poland".
Zobacz też: SZOK! Dariusz K. były mąż Edyty Górniak w październiku wyjdzie na WOLNOŚĆ!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail