Erotyczne oświecenie

2016-10-07 4:00

Jeśli do tej pory najczęściej (albo, co gorzej, wyłącznie) kochaliście się przy zgaszonym świetle, pod kołdrą, to jak najszybciej powinniście to zmienić. Włoscy naukowcy dowiedli, że brak światła, niekoniecznie tylko tego słonecznego, znacznie obniża męskie libido. No i już wiadomo, dlaczego z nastaniem jesieni tylu panom się nie chce.

Kiedy zaczyna brakować słońca

Tego, że na nasze libido korzystny wpływ ma słońce, dowodzić nie trzeba, bo "gołym okiem" widać, że latem kochamy się częściej i z większą intensywnością niż w innych porach roku. I jak ten seks wtedy smakuje! Wystarczy 15 minut ekspozycji na promienie słoneczne, żeby poczuć w sobie ochotę. To dlatego, że wraz ze wzrostem witaminy D (to witamina słońca), rośnie poziom testosteronu, także w organizmie kobiety, ale przede wszystkim u mężczyzn.

Największy poziom testosteronu u mężczyzn występuje od sierpnia do października, potem drastycznie się zmniejsza. Ale to wcale nie musi oznaczać, że przez następnych kilka miesięcy będą stronić od seksu. Naukowcy z uniwersytetu w Sienie znaleźli sposób, by temu zaradzić.

Wskaźnik satysfakcji zwariował

Ponieważ brak światła słonecznego obniża nastrój, osobom skłonnym do sezonowych depresji zaleca się naświetlania specjalnymi lampami emitującymi fale podobne do tych, jakie emitują promienie słoneczne. I właśnie takimi lampami posłużyli się włoscy naukowcy, stosując je w grupie kilkudziesięciu mężczyzn o słabym libido, którzy mieli bardzo niskie stężenie testosteronu. Wynik eksperymentu mocno ich zadziwił: wskaźniki satysfakcji seksualnej, podłączone do każdego z nich, wprost oszalały. Prawie w każdym przypadku pokazywały ponad 300-procentowy wzrost testosteronu! A eksperyment wcale nie trwał długo, bo zaledwie dwa tygodnie, podczas których co rano panowie byli naświetlani przez pół godz.

- To może oznaczać, że zamiast leczyć zaburzenia libido farmakologicznie, możemy stosować terapię światłem. Prościej, bezpieczniej, przyjemniej - podkreśla prof. Eduard Vieta.

Kobiety bardziej skomplikowane

Na razie naukowcy wzięli pod lupę samych mężczyzn, tych z wyraźnie obniżonym libido. Teraz przymierzają się do kobiet, którym z końcem lata także może spadać zainteresowanie seksem. Co prawda ich organizm również produkuje testosteron, który odpowiada za pożądanie i podniecenie, ale u nich sprawa spadku i wzrostu libido jest bardziej skomplikowana. Ma na to wpływ wiele innych czynników, zwłaszcza poziom kobiecych hormonów płciowych, estrogenów, cykl miesięczny.

Uczeni ze Sieny nie wykluczają jednak, że kobiecą hipolibidemię (czyli spadek libido) będzie można zwalczać podobnie jak męską, czyli światłem.

Jak nie zapaść w seksualny sen

Na pewno przyda się więcej światła. Jeśli tylko będzie to możliwe - słonecznego. A słońce przebija przez chmury nawet w pochmurny dzień. Pół godziny spaceru w ciągu dnia będzie sprzyjało wieczornym igraszkom w łóżku. Najlepiej byłoby, gdyby ten spacer odbywał się w godzinach przedpołudniowych lub wczesnym popołudniem. I więcej światła w sypialni! Od dziś koniec z seksem w ciemności. Rzęsiste światła raczej nie wchodzą w grę (chociaż to rzecz gustu), ale nastrojowa lampka czy może dwie - jak najbardziej.

Seks w zimne jesienne dni może być naprawdę gorący.

Czytaj także: Na czym polega badanie nasienia? Lekarze alarmują: sprawdź plemniki!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki