Niegrzeczne zabawki

2015-10-02 4:00

Gdy do sypialni wkrada się rutyna, trzeba z nią walczyć. Jeśli wypróbowaliście już wszystkie pozycje z kamasutry, warto zainteresować się zabawkami dla dorosłych. Do wyboru jest mnóstwo takich gadżetów. Łasuchów mogą kręcić jadalne majtki, maniakom technologii spodobają się wibratory sterowane radiem...

Niepenetracyjne - dla nieśmiałych

Jeśli dopiero próbujecie z gadżetami erotycznymi, zacznijcie od tzw. niepenetracyjnych. To np. karty do gry, gry planszowe, kości erotyczne (zamiast cyferek widnieją na nich czynności seksualne, jakie partner ma wykonać), ale też smakowite przekąski - pudrowe proszki do posypywania ciała, farbki do malowania na ciele, czekolady i kremy służące do tych samych celów. Można nie tylko malować, ale robić napisy, które partner ma zlizywać. W ten sposób można też znakować mapę erogenną - u siebie albo u partnera. Niektórzy w ten sposób w ramach gry wstępnej piszą sobie miłosne liściki.

A może grę wstępną urozmaicicie sobie zdejmowaniem z siebie jadalnej bielizny? Oczywiście najpierw trzeba się w nią ubrać. Całości tego stroju mogą dopełnić "nasutniki", czyli rodzaj klamerek na brodawki sutkowe (klamerki pęsety, koniczynowe, krokodylki.). Wbrew pozorom to nie są narzędzia tortur, a ich dodatkową zaletą są wolne ręce, którymi można pieścić coś innego.

Jeśli natomiast chodzą wam po głowie jakieś erotyczne tortury, to może pejcz albo kajdanki? Byle na rzepy, nie na kłódkę.

Przyjemność zdalnie sterowana

Wyobraź sobie taką sytuację: oboje jesteście w pracy, oddaleni od siebie. Ty naciskasz guzik pilota, a ona w tym momencie przeżywa orgazm. Niemożliwe? Możliwe, jak najbardziej. Tak działają najnowsze wibratory, np. We-Vibe. Są zdalnie sterowane, przeznaczone do zewnętrznej lub wewnętrznej stymulacji, solo lub w duecie. Są takie dla kobiet, i takie dla mężczyzn - w tym przypadku pilot znajduje się w jej rękach, a część aktywna urządzenia, czyli wibrująca, przylega do jego męskości.

Szukający w zabawie mocniejszych wrażeń mogą sięgnąć po dilda dwustronne, typu Share, co właśnie oznacza jednoczesną przyjemność. (Dla mniej zorientowanych - dildo to sztuczny członek). Takie dilda przyczepione są do uprzęży, którą się zakłada na biodra. Niektóre też mają funkcję wibrowania. Penisy na uprzęży to propozycja głównie dla tych par, w których to ona chce dominować, a on chce być zdominowanym. Ta gra w odwrócenie ról płciowych jest określana jako pegging (w istocie oznacza uprawianie seksu analnego sztucznym członkiem).

Ale sztucznego penisa może założyć sobie również mężczyzna i wówczas będzie miał dwa. Co może się przydać szczególnie, gdy ten dany przez naturę odmówi posłuszeństwa.

Gra w kolory

Uśmiechu dodadzą waszemu seksowi kolory. Zielona odblaskowa prezerwatywa, pomarańczowe pierścienie na penisa (na podstawę członka, z dołączoną "torpedą", aby stymulować krocze lub tylko łechtaczkę partnerki), niebieskie korale do erotycznego masażu... Są już nawet gotowe zestawy do takich zabaw.

Choć niektóre z zabawek zostały zaprojektowane wyłącznie dla niej lub dla niego, zazwyczaj można je stosować w duecie. Np. kulki gejszy (są już i takie sterowane pilotem) też można wykorzystać podczas seksu w parze. I to na kilka sposobów, ale to już pozostawiam waszej wyobraźni.

Zobacz: Ten wibrator składa jaja w kobiecym ciele!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki