Izabella St. James, gwiazda hitu Żony Hollywood: Szef Playboya jest słaby w łóżku!

2015-05-05 10:59

Nowy serial TVN "Żony Hollywood" stał się jednym z hitów tego sezonu. Jedna z uczestniczek, pochodząca z Krakowa Izabella St. James (40 l.), była króliczkiem "Playboya". Nic więc dziwnego, że stała się u nas niezwykle popularna i cała Polska wręcz chłonie informacje z jej prywatnego życia. Iza dobrze poznała założyciela magazynu, Hugha "Hef" Hefnera (89 l.). Nie jest jednak najlepszego zdania o swoim byłem szefie. Wszystko to opisała w swojej książce "Opowieści króliczka", która nie została wydana w Polsce. "Super Express" przetłumaczył jej fragmenty.

"Kiedy przyszedł mój czas, byłam gotowa i ciekawa. To było pragnienie wielu z nas - jak to jest uprawiać seks z mężczyzną, który jest ikoną seksualnej rewolucji. Niestety, moja ciekawość została całkowicie zaspokojona po pierwszym razie. Tak jak i za pierwszym razem, tak i kilka razy potem było zawsze tak samo - przede wszystkim krótko i nudnie...

Hef podniecał się, patrząc na dwie dziewczyny bawiące się zabawkami erotycznymi. Większość była naćpana lub upita. Był królem viagry. Ale w jego przypadku nie działała ona jak magia. Musiał pilnować czasu jej zażycia, bo inaczej nic by z tego nie wyszło. Wtedy był zły i rzucał wszystkim po pokoju.

Kiedy jednak wszystko zadziałało jak trzeba, za każdym razem było niemal identycznie. Hugh nacierał się olejkiem dla dzieci. Zabawę zaczynała Holly (Holly Madison, 40 l., stała partnerka Hefnera - red.). Zaspakajała go oralnie, aż osiągnął pełną erekcję. Wtedy przychodził czas na nas. W większości przypadków leżał na plecach i chciał, by go obsługiwać. Kiedy miał problemy, wracała Holly i ustami doprowadzała do kolejnej erekcji. Czasem robili to w pozycji >6 na 9<. Często finał wyglądał tak, że Hef się masturbował, oglądając pornola, a Holly ssała jego sutki.

Hugh nie był dobrym kochankiem. Nie było w nim pasji ani możliwości fizycznych. Nie wykazywał wielkich umiejętności w tym, co robił w sypialni.

Dlaczego uprawiałam z nim seks? Bo byłam jego króliczkiem, darzyłam go uczuciami, byłam mu wdzięczna i doceniałam jego pomoc. Po prostu go szanowałam".

Zobacz: Agnieszka Kaczorowska straciła dziewictwo w wieku 17 lat! I CAŁOWAŁA SIĘ z KOBIETĄ!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki