Kożuchowska zabrała swoich chłopców w Alpy

Małgorzata, która ostatnie tygodnie spędza na planie dwóch seriali, znalazła w swoim kalendarzu kilka wolnych dni. Nie zastanawiając się, spakowała walizki i zabrała męża Bartłomieja Wróblewskiego (36 l.) i synka w góry. A że mały Jan Franciszek ma już 15 miesięcy i samodzielnie chodzi, wyprawa z nim to sama przyjemność. Małgosia w Alpach szalała na nartach.

- Raz zjeżdżała ona, a raz Bartek. Musieli tak robić, bo jedno z nich musiało zostać z dzieckiem - mówi nam osoba z otoczenia gwiazdy.

Urlop nie może trwać jednak wiecznie. Aktorka musi wrócić na plan. Szczególnie zajmuje ją teraz rola w nowym serialu TVN, w którym wciela się w rolę menedżerki gwiazd.

- Jestem pełna podziwu i szacunku dla ludzi, którzy ten zawód wykonują, w szczególności dla tych, którzy współpracują ze mną. Trzeba mieć stalowe nerwy, ogromną odporność i jednocześnie mnóstwo empatii. Codziennie swoim dziewczynom dziękuję i mówię im jakie są wspaniałe - mówi Małgosia w rozmowie z "Super Expressem". - Budując moją postać, starałam się korzystać ze swoich doświadczeń, bo jestem w tym zawodzie ponad 20 lat. Raczej starałam się przekonać wszystkich, że praca agenta to trudna robota. Moja bohaterka to nie tylko żyleta, petarda, która potrafi wszystko załatwić. To jest bardzo wrażliwa osoba. Jest przyjaciółką, opiekunką i czasami mamą - opowiada nam Kożuchowska.

Zobacz: Wiosenna ramówka TVN 2016. Nowy serial Druga szansa już od 15.02.2016