Nowe koło w "Milionerach"! Urbański raczej nie będzie zachwycony

Do tej pory podczas gry o milion uczestnicy mogli skorzystać z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytanie do publiczności oraz telefon do przyjaciela (tak samo jak w polskiej edycji). Z okazji okrągłej rocznicy twórcy postanowili wprowadzić rewolucyjną zmianę i dołożyć uczestnikom dodatkowe koło ratunkowe, którym jest... pytanie do prowadzącego (który w tym czasie nie otrzymuje jeszcze poprawnej odpowiedzi na swoim ekranie), zatem gracz może liczyć jedynie na jego wiedzę.

Prowadzący brytyjskich "Milionerów" Jeremy Clarkson nie jest zachwycony tą zmianą. Jak stwierdził: – Wyobraź sobie, że ktoś gra o 125 tysięcy funtów i prosi cię o pomoc, a ty nie masz pojęcia co odpowiedzieć. Totalny wstyd.

Do tej pory z nowej opcji skorzystało siedmiu uczestników programu. Clarkson znał odpowiedź na trzy zadane pytania. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy nowa opcja zostanie wprowadzona również w Polsce. Z całą pewnością najbardziej tym zainteresowany jest Hubert Urbański...

Zobacz także: Internauci wyśmiali uczestniczkę "Milionerów". Dlaczego ją tak wpuścili?