- Siedzenie trzy lata w areszcie tymczasowym jest sytuacją absolutnie nienormalną. Oskarżony powinien znacznie wcześniej wyjść z więzienia, bo ten środek zapobiegawczy nie może być traktowany jako kara! Nie znam szczegółów sprawy, nie wiem, jak sąd uzasadniał przedłużanie aresztu tymczasowego temu człowiekowi. Powiem jednak szczerze, że trzy lata spędzone w areszcie kwalifikują się pod łamanie praw człowieka. Takie sytuacje w ogóle były częste w naszym kraju i aresztu tymczasowego nadużywano. Najlepszym dowodem są wyroki skazujące Polskę przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. Całe szczęście powinno się to zmienić dzięki reformie prawa karnego, która weszła w życie 1 lipca tego roku. W zgodzie z nowymi przepisami areszt tymczasowy ma być traktowany jako ostateczność i powinno to ukrócić nadużywanie tego środka.
Zobacz: Roman Giertych: Powinienem być chwalony przez tabloidy