mirosław skowron

i

Autor: "Super Express"

Mirosław Skowron: Opozycja skończonych aktorów?

2017-05-06 4:00

Wysłuchałem zapowiedzi Grzegorza Schetyny przed dzisiejszym marszem opozycji. I usłyszałem, że Kaczyński "chce nas wyprowadzić z Unii" oraz o "państwie opresyjnym" i "coraz bardziej autorytarnym".

Zerknąłem na relacje z poprzednich manifestacji. Było chodzenie z opornikami i udawanie, że jest jak za Jaruzela. Za KOD miano prześladować jak za KOR. Były marzenia polityków i celebrytów, że PiS będzie ich zamykał do więzień. Po chwili Polska przestała być państwem prawa, stała się dyktaturą. Nastąpiła pełna inwigilacja. Kiedy młodzi w to nie uwierzyli, ogłoszono, że "Ziobro chce zabrać młodym internet". Czy ktoś to jeszcze pamięta? Mają państwo internet? Przecież niemożliwe, żeby takie autorytety kłamały, zatem siedzicie przed pustymi ekranami, a wredny PiS dolewa wam czegoś do wody w kranach...

Później były protesty dotyczące aborcji. Co prawda projekt nie był PiS, ale na demonstracjach słyszałem, że jest "projektem rządu", a po chwili dziennikarze z Zachodu pytali mnie, dlaczego w Polsce... "odebrano prawa kobietom" i zakazano aborcji. Na końcu była pamiętna awantura pod Sejmem, gdzie jakiś pajac kładł się na ziemi i udawał pobitego przez policję, bo w szeregach dyktatury zabrakło oprawców, którzy pobiliby kogoś na serio.

Teraz jest "wyprowadzanie Polski z Unii" i grożący nam autorytaryzm. Czyli w sumie idzie ku lepszemu, bo wcześniej panowała "dyktatura". Zresztą wczoraj ta autorytarna i opresyjna władza ogłosiła, że nie zmieni konstytucji, bo nie ma... wystarczającej większości w Sejmie.

Mój Boże, daj nam takie faszyzmy wszędzie, gdzie o nich bredzą.

Cała ta aktywność jest podlana sosem histerii w wykonaniu celebrytów i aktorów, którzy każdym otworzeniem ust potwierdzają, że aktor nie ma nic do powiedzenia, dopóki nie napisze mu tego scenarzysta, a on nie wykuje tego na blachę. Moje ulubione porównanie padło z ust aktorki Cieleckiej, która po demonstracjach KOD czuła się w tramwaju "jak żydowska dziewczynka w czasie okupacji". Dlaczego? Bo jakiś facet dziwnie się patrzył i źle na nią reagował. I choć ta wypowiedź jest tak bezdennie głupia, to mam pewność, że jest liderem tymczasowym i usłyszę jeszcze coś lepszego.

Obserwując kolejną demonstrację, wszystkim nam życzę, żeby opozycja w Polsce uznała jednak, że warto przestać być "opozycją totalną" i stać się merytoryczną. I by to liderzy opozycji podrzucali aktorom i celebrytom teksty, a nie odwrotnie. Bo nie wiem, czy w którymś momencie te role się nie odwróciły.

Zobacz: Tomasz Nałęcz: Kaczyński sam sobie ściąga Tuska na głowę