Janusz Korwin-Mikke

i

Autor: Piotr Grzybowski

Janusz Koriwn-Mikke: ...nie zrobią z owsa ryżu!

2017-04-25 4:00

Wynik I tury wyborów we Francji jest katastrofą dla panny Maryny Le Penówny. Jej Ojciec, Jan-Maria Le Pen, założyciel i honorowy prezes Frontu Narodowego, uzyskał w wyborach w 2002 roku - mimo huraganowego ognia wszystkich mediów, przy znacznie słabiej rozwiniętym internecie - prawie 17 proc. Dzisiejsze 21 proc. to marny wynik, uwzględniając napływ imigrantów i zamachy niemal w przededniu wyborów.

Problem polega na tym, że panna Maryna odeszła od programu Ojca, który był obrońcą interesów konsumentów i małego, i średniego biznesu. Co więcej: doprowadziła do odebrania Ojcu tytułu Honorowego Przewodniczącego FN - i w końcu wyrzuciła Go z tej partii!

Pod wpływem swojego partnera (przypominam: kobiety nasiąkają poglądami mężczyzn, z którymi śpią) panna Le Penówna zeszła zdecydowanie w stronę narodowego socjalizmu, walcząc o głosy robotników. I ten skręt w lewo skończył się fatalnie - bo na lewicy była silna konkurencja. Przypomnijmy: w pierwszej turze zwyciężył p. Emanuel Macron - kompletnie bezbarwny facet - 24 proc. Na drugim była panna MLP z 21,4 proc., na trzecim najlepszy ideowo kandydat, ale umoczony w kumoterstwo i nepotyzm, p. Franciszek Fillon (20 proc.); na czwartym...

Na czwartym, z wynikiem 19,6 proc., znalazł się tow. Jan-Łukasz Mélenchon - założyciel Partii Lewicy i mój anty-Kolega z Parlamentu Europejskiego. Zabrakło Mu raptem dwóch procent, by wejść do II tury!

Jaki program głosi towarzysz Mélenchon? Lewicowy, oczywiście. Ale w wersji absolutnie skrajnej. Zaproponował mianowicie, by od najbogatszych pobierać podatek w wysokości... 100 proc.!

Nie: to nie dowcip primaaprilisowy. To nie bredzenie pacjenta jakiegoś wariatkowa. To punkt programu "poważnego" kandydata na prezydenta Republiki Francuskiej!

A poza tow. Mélenchonem startowało w tych wyborach jeszcze kilku kandydatów lewicy...

Popatrzmy, jak poważnie na tym tle wygląda Polska. Dzięki wytężonej propagandzie takich ludzi jak p. Robert Gwiazdowski, Stanisław Michalkiewicz, Andrzej Sadowski, Rafał A. Ziemkiewicz i inni (w tym niżej podpisany) - partia RAZEM p. Adriana Zandberga ma raptem niecałe 5 proc. poparcia. Choć ma program znacznie racjonalniejszy od tego wariata rodem z Tangeru.

Cóż: we Francji ten Najgłupszy Ustrój Świata, czyli d***kracja, jest znacznie bardziej rozwinięta niż w Polsce...

Myślę, że po II turze wyborów nastąpi zmiana liderki FN. Na południu Francji pazurki ostrzy wnuczka p. Jana-Marii Le Pena - panna Marion Maréchal-Le Pen.

Ma znacznie bardziej zdrowe poglądy!

Zobacz: Andrzej Stankiewicz: PiS wywołuje Tuska z lasu