Chiny bez makijażu

i

Autor: materiały prasowe

Państwo Środka dla początkujących. Recenzja książki Marcina Jacoby „Chiny bez makijażu”

2016-05-27 17:25

Chiny od jakiegoś już czasu są światowym mocarstwem – jednym z głównych rozgrywających zarówno w kwestiach politycznych, jak i gospodarczych. Ta świadomość powoli do Polski dociera, a papierkiem lakmusowym jest tu rynek książek, który nadrabia lata opóźnień w informowaniu o tym, czym Państwo Środka jest i w którą zmierza stronę. „Chiny bez makijażu” są istotnym uzupełnieniem coraz bogatszej literatury na temat tego kraju, którą znajdziemy w polskich księgarniach.

Marcin Jacoby wprowadza nas w skomplikowany świat chińskiej kultury, historii, polityki i gospodarki, pisząc bardzo przystępne miniwykłady o wielkich tematach. Skupia się na najistotniejszych sprawach, które stanowią o „chińskości” Chin. Pokazuje całą złożoność wzorów kultury, wychwytując najważniejsze i najmniej oczywiste dla Europejczyka. Pokazuje dynamikę zmian współczesnych Chin, które z jednej strony radykalnie zrywają ze swoją przeszłością, a z drugiej powracają do utartych przez dziesiątki wieków schematów. W skomplikowanych dziejach Państwa Środka odnajduje wieczne tematy, który mimo zmieniającego się świata, trwale zapisały się w chińskiej mentalności i nie dają o sobie zapomnieć. Z podobnym zacięciem opisuje politykę Chin i ich gospodarkę.

Nie jest to jednak nudnawy wykład sinologa (Jacoby wykłada na Uniwersytecie Warszawskim), ale zajmująca opowieść wielkiego pasjonata Chin – choć wcale nie bezkrytycznego – w której teorię ilustruje przykładami wziętymi z wielokrotnych podróży po azjatyckim gigancie. Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czegoś o Chinach, a nie wie, od czego zacząć, to książka Jacoby będzie doskonałym wyborem.

Marcina Jacoby, „Chiny bez makijażu”, Wydawnictwo Muza, Warszawa 2016

Nasi Partnerzy polecają