Sławomir Jastrzębowski

i

Autor: Andrzej Lange

Sławomir Jastrzębowski: Psikusy Platformy Obywatelskiej

2017-05-12 4:00

Żyje sobie człowiek, żyje i myśli, że wie, co ma myśleć. Na przykład myśli sobie, że Platforma Obywatelska to partia, która do imigrantów podchodzi niezwykle miłosiernie i jest za tym, żeby ich do Polski przyjmować.

Bo przecież taki człowiek - na przykład ja - pamięta wiele wypowiedzi członków tej partii, że "jako kraj jesteśmy przygotowani na każdą liczbę uchodźców" (cytat to słowa rzecznika PO Cezarego Tomczyka z 2015 roku). A tu nagle Grzegorz Schetyna mówi, że nie jest za tym, żeby Polska przyjmowała imigrantów, i że to oficjalne stanowisko PO. Dziwne. Żyje sobie człowiek i myśli, że PO jest przyjazna gejom, lesbijkom i innym płciom, których nazw nie pamiętam, bo są trudne. A tu działacz LGBT twierdzi, że na niedawnym Marszu Wolności został przez ochronę marszu odepchnięty, opluty i nazwany marginesem. Dziwne. Żyje sobie człowiek i myśli, że nie ma pieniędzy na 500 plus, bo tak mówił Donald Tusk przed wyborami. Potem do władzy dochodzi PiS i okazuje się, że są pieniądze, bo ludzie dostają. I wtedy Grzegorz Schetyna mówi, że one, te pieniądze, zostały wypracowane przez Platformę Obywatelską. Ale jak wypracowane, jak ich nie było? To nie koniec zdziwień. PO planuje, żeby 500 plus odebrać tym, którzy nie pracują, a zajmują się domem, chociaż to chyba im są najbardziej potrzebne te pieniądze. I jeszcze jedno, PO wymyśliła, żeby odbierać te pieniądze także bezrobotnym rodzinom, jeżeli "nie szukają aktywnie pracy". Co to znaczy: "nie szukać aktywnie pracy"? Kto będzie o tym decydował, że w szukaniu dana osoba była wystarczająco aktywna czy też nie? To zwykła furtka do odbierania świadczeń i tak należy to traktować. Kończąc, dziś nie wiem, jaką partią jest PO, czego się po niej spodziewać i czy jak nam jutro powie, czego mamy się po niej spodziewać, to czy pojutrze nie zmieni zdania.

Czytaj: Posłanka PO o słowach Schetyny na temat uchodźców: ŻARTOWAŁ