Wiesław Johann

i

Autor: East News

Wiesław Johann: Ten pan nie powinien być sędzią

2016-09-27 4:00

Wiesław Johann, sędzia TK w stanie spoczynku, ocenia sędziego, który opublikował na Twitterze wpis odnoszący się do Jarosława Kaczyńskiego: "Niczym Führer. On też wszystko poświęcił dla narodu. Ein Volk, ein Reich, ein Führer. To nawet nie jest już zabawne".

"Super Express": - Warszawski oddział Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" opublikował na Twitterze wpis odnoszący się do Jarosława Kaczyńskiego: "Niczym Führer. On też wszystko poświęcił dla narodu. Ein Volk, ein Reich, ein Führer. To nawet nie jest już zabawne". Jak pan ocenia taką aktywność stowarzyszenia sędziów?

Wiesław Johann: - Sędzia powinien posiadać wysokie kwalifikacje zawodowe i moralne. To jest warunek, żeby otrzymać nominację sędziowską. Krajowa Rada Sądownicza podejmuje decyzję o skierowaniu wniosku do prezydenta o powołanie takiej osoby, która odpowiada kryteriom zawodowym. Taki sędzia powinien mieć nieskazitelny charakter. Do danej osoby powinniśmy mieć bezwzględne zaufanie. Wymiar sprawiedliwości służy do ochrony praw obywateli. Każdy obywatel ma prawo do rozpoznania swojej sprawy przez niezależny, niezawisły i bezstronny sąd.

- Co się dzieje, jeżeli w środowisku sędziowskim trafi się osoba, która nie spełnia standardów charakteryzujących dobrego sędziego?

- Ten wpis to nie był nieobliczalny i nieprzemyślany wybryk. Osoba, która ma wyższe wykształcenie, ma doświadczenie życiowe, nie może tłumaczyć się w ten sposób. Ta osoba, która popełniła wpis na Twitterze, nie kwalifikuje się do wykonywania zawodu sędziego.

- Czy to nie byłby za mocny wyrok dla sędziego Cezarego Skwary? Każdemu może się zdarzyć głupi błąd. Sędzia Skwara napisał oświadczenie, w którym ogłosił, że w związku z zaistniałą sytuacją złożył rezygnację z funkcji członka zarządu warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

- Znam treść tego oświadczenia. Oświadczenie tego pana specjalnie mnie nie interesuje. Mam określone zdanie na temat tego, co robi Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia". Nie chcę tego uogólniać i nie mam takiego prawa. W każdym środowisku może się znaleźć czarna owca.

Zobacz także: Kijowski podważa dane policji i podaje KURIOZALNY powód niższej frekwencji!

- Czy wpis Cezarego Skwary nie przyczyni się do tego, że społeczeństwo nie będzie ufało środowisku sędziowskiemu, które nie powinno być stronnicze i obrażać polityków?

- W żadnym wypadku nie utożsamiałbym incydentu jednego sędziego z całym środowiskiem sędziowskim. Znam dobrze to środowisko. Znam wielu znakomitych i wybitnych sędziów, którym nigdy do głowy by nie przyszło, żeby coś takiego napisać. Każde środowisko ma różnych przedstawicieli. Patrzę na to w kategoriach jednostkowego incydentu. W najmniejszym stopniu nie uogólniałbym tego. Człowiek, który się tak zachowuje, powinien ponieść konsekwencje swojego działania. Nie można tego postępowania tłumaczyć żartem, który się źle sformułowało. Słowa "Ein Volk, ein Reich, ein Führer" są jednoznaczne i każdemu Polakowi ze średnim wykształceniem kojarzą się z III Rzeszą i Adolfem Hitlerem. Czytając to porównanie, cisną się na usta najgorsze słowa.

- Wyobraźmy sobie, że sędzia, który popełnił negatywny wpis o prezesie PiS, będzie orzekał w sprawie dotyczącej partii rządzącej. Trudno będzie takiemu sędziemu zachować bezstronność.

- Orzeczenia sędziego powinny być bezstronne. Ma być to osoba o wysokich kwalifikacjach etycznych. Nie wiem, czy taki sędzia będzie obiektywny, czy nieobiektywny. Taki sędzia nie nadaje się do wykonywania zawodu sędziego. W tej sprawie nie ma dyskusji. Od tego są odpowiednie procedury. Jest rzecznik dyscyplinarny, który powinien wszcząć postępowanie. Komisja dyscyplinarna powinna wydać orzeczenie o wydaleniu tego pana ze środowiska sędziowskiego.