Awanturnik wysadził dom w powietrze [ZDJĘCIA]

2017-07-14 4:00

Tuż po północy Arkadiusz R. (32 l.) załomotał do drzwi sąsiada. - Zaraz to wszystko rozwalę! - wrzasnął. Wrócił do siebie, a po chwili doszło do wybuchu i pożaru.

W budynku przy ul. Majdanek 10 w Lublinie mieszka ok. 30 osób. Wszyscy znają Arkadiusza R. z jak najgorszej strony. - Taki watażka, ciągle pijany i agresywny. Trudno zliczyć awantury i balangi, które robił - opisują sąsiada. Tak też było feralnej nocy. Arkadiusz kłócił się z mieszkającą z nim od miesiąca 19-latką. Do eksplozji doszło kilkanaście minut po północy. - Prawdopodobnie wybuchł gaz z butli. Wskazują na to zniszczenia w budynku - informuje Andrzej Szacoń, rzecznik straży pożarnej. Działania strażaków trwały prawie dwie godziny, parter budynku stanął w ogniu.

Do szpitala trafiło siedem osób. Ciężej ranne zostały w nim na dłuższy czas. Oprócz Arkadiusza R. i jego partnerki to 86-latka, na którą zawaliła się ściana. Arkadiusz R. ma poparzone prawie 70 proc. ciała, przebywa we Wschodnim Centrum Leczenia Poparzeń w Łęcznej.

- Wyjaśniamy dokładne okoliczności zdarzenia. Kluczowa będzie relacja rannej 19-latki - mówi nadkom. Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.

ZOBACZ: Nastoletnie sadystki PODPALIŁY jeża i biły go butelką. Jest decyzja sądu [WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają