Oto przykład kompletnego braku odpowiedzialności i wyobraźni! 20-letnia kobieta z Bydgoszczy zostawiła swego 2-letniego synka pod sklepem monopolowym w niedzielę, 16 lipca. Na całe szczęście pozostawionym bez żadnej opieki dzieckiem zainteresowała sprzedawczyni ze sklepu, która wezwała na miejsce policjantów. - Dyżurny natychmiast wysłał tam patrol. Policjanci po dotarciu na miejsce potwierdzili, że przed sklepem w dziecięcym wózku znajduje się mały chłopiec. Dziecko nie mówiło, było zaniedbane, miało zabrudzone rzeczy, posklejane włosy, a w wózku nie było również żadnych dokumentów czy kartki z adresem - opisuje na swojej stronie policja. Matkę, która zostawiła swego synka bez opieki udało się zatrzymać jeszcze 18 lipca, dzięki informacji od babci 2-latka. Kobieta usłyszała zarzut porzucenia małoletniego poniżej 15 roku życia. Grożą za to 3 lata więzienia.
Prokurator zdecydował, że 20-letnia kobieta zostanie objęta dozorem policyjnym. Dwulatek decyzją Sądu Rodzinnego w Grudziądzu został umieszczony w Centrum Poradnictwa Rodzinnego w Grudziądzu.