plac zabaw

i

Autor: Andrzej Lange

4-latek UDUSIŁ SIĘ na zjeżdżalni. Dramat pod Dębicą

2015-04-28 16:35

Do tragedii doszło pod Dębicą na Podkarpaciu. 4-letni chłopiec, korzystając z pięknej pogody, bawił się wraz z rodzeństwem na ogródku. W pobliżu byli rodzice. Największą radość sprawiała dzieciom zjeżdżalnia, która dla 4-letniego chłopca okazała się śmiertelna. Dziecko udusiło się sznurkiem, po którym dzieci się wspinały.

Do tragedii doszło w poniedziałkowe popołudnie w małej wsi koło Pilza w powiecie dębickim. Dziecko wraz z rodzeństwem bawiło się w przydomowym ogródku. Nic nie wskazywało, że za chwilę dojdzie do tragedii. Dzieci miały prawdziwą frajdę podczas zjazdów na zjeżdżalni. Przymocowany był do niej sznurek, po którym maluchy wspinały się na górę. Niespodziewanie sznurek owinął się wokół szyi 4-latka. Kiedy ten zjechał w dół, doszło prawie do natychmiastowego uduszenia. Dziecko od razu straciło przytomność. na pomoc ruszyli domownicy próbując reanimować dziecko. Po chwili pojawiła się również karetka pogotowia. Lekarze walczyli o życie 4-latka w tarnowskim szpitalu, jednak nie udało się go uratować. Dziecko zmarło. Wiadomo, że rodzice, którzy byli w pobliżu zdarzenia, byli trzeźwi. Policja będzie badała okoliczności śmierci dziecka.

Sprawdź też: Kolejna wpadka Ogórek. Internauci są bezlitośni [WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki