Dramat polskiej studentki! Zrobiła selfie i zginęła

2014-11-05 3:00

To miała być urocza fotka z podróży. Piękna Sylwia chciała uwiecznić swoją twarz na tle zabytkowego mostu w hiszpańskiej Sewilli. Wychyliła się poza krawędź wysokiego bulwaru z aparatem w dłoni i... spadła głową w dół. Prosto na betonowy brzeg, 7 metrów niżej. Dziewczyna zmarła w szpitalu.

Dziewczyna była zakochana w Hiszpanii. Przyjechała tu na wymianę studencką, dużo po kraju podróżowała. Do tragedii doszło, kiedy wybrała się na wieczorny spacer po Sewilli. Razem z koleżanką szły bulwarem nad rzeką Guadalquivir. Postanowiły zrobić sobie tzw. zdjęcie z rąsi (ang. selfie). Podeszły bardzo blisko barierki. Niestety, Sylwia nagle straciła równowagę i spadła. Uderzyła głową w betonowy brzeg. Przerażeni spacerowicze ujrzeli dziewczynę leżącą w kałuży krwi. Na miejscu szybko pojawili się ratownicy. Studentka trafiła do szpitala. Lekarze nie zdołali jej jednak uratować.

Przeczytaj też: Polska studentka zrobiła SELFIE i... zginęła! Tragiczna śmierć w Hiszpanii!

Sylwia R. (?23 l.) pochodziła z Posady Wielkiej koło Rymanowa-Zdroju na Podkarpaciu. Studiowała na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. W ramach wymiany studenckiej wyjechała do Hiszpanii. - Miała stypendium w programie Erasmus na na Uniwersytecie w Murcji - mówi nam Włodzimierz Matysiak, rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki