Pierwszy dzień ich wspólnego życia przyniósł największą z możliwych tragedię. Krzysztof Michałowski (34 l.) po nocy poślubnej obudził się, postanowił nie przeszkadzać słodko śpiącej żonie Marioli (+38 l.) i sam poszedł nakarmić ich roczną córeczkę Weronikę. Przywitał się też z ich synem Oliwerem (2 l.). Gdy wrócił do sypialni, odkrył, że ukochana nie oddycha. Natychmiast wezwał pogotowie, ale lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon. Według wstępnych ustaleń pani Mariola zmarła w nocy, a przyczyną był ostry napad padaczki.
DRAMAT! Żona umarła podczas nocy poślubnej
2016-05-23
4:00
Znali się od 6 lat, ale w końcu postanowili przypieczętować swoją miłość węzłem małżeńskim w Richmond w Wielkiej Brytanii.