Skuty złodziej zwiał śledczym
Złodziejski fach wymaga sprytu. Takim niewątpliwie popisał się Paweł Gliwa (29 l.), który uciekł konwojującym go śledczym z budynku prokuratury w Białymstoku. Podejrzewany o wiele włamań i kradzieży 26-latek wymknął się stróżom prawa, mimo że był skuty kajdankami, a na nogach miał klapki. Śledczy apelują teraz o pomoc w ujęciu zbiega. Osoby, które widziały Pawła Gliwę lub mogą pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, proszone są o kontakt z policją pod numerem telefonu 112.
Zarąbał psa
Szokujące doniesienia z Lęborka! Jednego z mieszkańców miasta obudziło wycie psa. Wyjrzał przez okno i zobaczył, jak jego 35-letni sąsiad okłada siekierą kundelka przywiązanego do budy. Natychmiast wezwał policję. Kiedy pojawili się funkcjonariusze, 35-latek próbował uciec, ale został złapany. Wydmuchał dwa promile alkoholu. Psa nie dało się uratować. Sadysta nie został aresztowany, ale ma zakaz opuszczania kraju. Grożą mu 3 lata więzienia.
Zobacz także: Kijowski podważa dane policji i podaje KURIOZALNY powód niższej frekwencji!
Panie władzo, mogę się napić?
Tego policjanci z Sosnowca się nie spodziewali. Na jednym z osiedli podszedł do nich mężczyzna. Zapytał, czy może "dokończyć flaszkę". Został pouczony, że to wykroczenie, ale otworzył butelkę z nalewką i ją wypił. Mundurowi zatrzymali 47-latka, a ten w radiowozie chciał ich przekupić 50-złotowym banknotem. Kiedy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty. Grożą mu dwa lata więzienia.