Waśniewska nie wyjdzie zza krat

i

Autor: Maciej Gillert Waśniewska nie wyjdzie zza krat

Katarzyna Waśniewska nie wyjdzie zza krat!

2015-07-23 4:00

To już pewne: wyrok 25 lat więzienia dla Katarzyny Waśniewskiej (24 l.), która zabiła swoją półroczną córeczkę Madzię, jest ostateczny. Wczoraj Sąd Najwyższy oddalił kasację obrońcy dzieciobójczyni, który wnosił o ponowny proces. To oznacza, że Waśniewska nieodwołalnie zostanie za kratami.

Na rozprawie przed Sądem Najwyższym Waśniewskiej nie było. Reprezentował ją mecenas Arkadiusz Ludwiczek, który od trzech lat próbuje dowieść jej niewinności. - Nie został jednoznacznie określony mechanizm śmierci Magdy. Biegli stwierdzili tylko znaczne niedotlenienie organizmu, a to zdeterminowało ocenę pozostałych dowodów na niekorzyść mojej klientki. Na szyi dziecka nie było przecież śladów, że matka ją udusiła - przekonywał. Twierdził również, że biegli mieli braki w wiedzy i nie przeprowadzono wielu kluczowych dla sprawy dowodów.

Kasację złożyła także prokuratura, bo Sąd Apelacyjny uniewinnił Waśniewską z zarzutu kierowania podejrzeń na inną osobę i utrudniania śledztwa. Jej zdaniem - niesłusznie.

Po naradzie sędzia Sądu Najwyższego Dorota Rysińska ogłosiła: - Oddalam kasację zarówno obrony, jak i prokuratury. Obie są bezzasadne. Stwierdziła, że wszystkie dowody koniecznie, by orzec winę Waśniewskiej, zostały przeprowadzone. I nie ma wątpliwości, że mama Madzi dusiła dziecko przez kilka minut, a później, chcąc ukryć tę straszną zbrodnię, zmyśliła porwanie. - To, co zrobiła, jest zgodne z jej profilem psychologicznym. Zwykłemu człowiekowi nie mieści się przecież w głowie, że istnieją ludzie zdolni do mordowania swoich dzieci - powiedziała sędzia Rysińska.

Po rozprawie mecenas Ludwiczek nie wykluczył, że złoży jeszcze skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Chajzer trafił do szpitala! Nie może pogodzić się ze śmiercią synka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki