Kibol Lecha skopał kamerzystkę, teraz dopadła go policja. Obława na pseudokibiców w Poznaniu i Warszawie

2011-05-11 5:00

Tak powinni skończyć wszyscy kibole! Kibic Lecha Poznań, który podczas meczu o Puchar Polski zgrywał chojraka i skopał kamerzystkę telewizyjną, wczoraj rano leżał skuty w samej bieliźnie na podłodze swojego mieszkania. Policja od rana zatrzymywała kolejnych zadymiarzy z Poznania i Warszawy. W ręce stróżów prawa wpadł też słynny kibol Legii Piotr S., czyli „Staruch”. Śledczy zapowiadają: to dopiero początek!

Od 3 maja, kiedy kibole Lecha Poznań i Legii Warszawa zdemolowali stadion w Bydgoszczy po meczu finałowym Pucharu Polski, śledczy dzień i noc w pocie czoła analizowali zdjęcia i filmy nagrane na stadionie. Klatka po klatce, sekunda po sekundzie najlepsi z najlepszych policjantów identyfikowali bandytów, a była to żmudna robota.

Żmudna praca

Choć policja dysponowała wyjątkowo bogatym materiałem filmowym i zdjęciowym (1,5 tysiąca zdjęć), najagresywniejsi kibice zamaskowali się i dlatego przyporządkowanie nazwiska do wizerunku zajęło policji trochę czasu. – Efekt właśnie widać – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiego komendanta policji w Poznaniu.

Patrz też: Kibice idą na wojnę z Tuskiem

Śledczy za punkt honoru postawili sobie, że doprowadzą przed oblicze Temidy zadymiarzy z Bydgoszczy. Tak też się stało...

Była 6 rano, a niczego nieświadomi pseudokibice Legii Warszawa i Lecha Poznań przekręcali się właśnie na drugi bok w swoich łóżkach, gdy do drzwi ich domów załomotała policja.

Wyrwani ze snu kibole, przestraszeni, w samych majtkach jeden po drugim byli wyciągani z łóżek i skuwani kajdankami. Potulnie poddawali się. – Tylko jeden próbował uciekać, ale szybko go złapano – mówi Borowiak.

Przeczytaj koniecznie: Kaczyński ostro o Tusku: Zamyka STADIONY, bo kibice nie przejawiają sympatii wobec władzy

Zakuci i potulni

Pojedynczo nie są już takimi chojrakami, jak w grupie. Rzucanie barierkami w policjantów, rozwalanie krzesełek, bijatyki? Owszem, ale tylko w zamaskowaniu. W kajdankach jakby zmieniała im się natura. – W Poznaniu zatrzymaliśmy jedenastu pierwszoplanowych uczestników zadymy w Bydgoszczy – mówi Borowiak. W sumie wczoraj zatrzymano 23 pseudokibiców. – Wśród nich jest także ten, który wbiegł na płytę stadionu i między innymi kopnął w plecy operatorkę telewizji – mówi Borowiak.

Zatrzymanym postawiono zarzuty m.in. wtargnięcia na płytę stadionu, niszczenia mienia i napaści na siły porządkowe. Mogą za to trafić za kratki nawet na 5 lat. Nie wspominając o grzywnach.

Póki co „Staruch” i jego koledzy zostali wypuszczeni do domów. Wobec zatrzymanych zastosowano na razie dozór policyjny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki