NIEWYJAŚNIONA ŚMIERĆ chłopca na lekcji WF-u

2015-03-03 3:00

Ta tragedia poruszyła mieszkańcami Piekar Śląskich (woj. śląskie). Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn podczas lekcji wychowania fizycznego zmarł uczeń. Wojtek W. (+16 l.) nagle stracił przytomność, upadł i wyzionął ducha. Cała szkoła jest w szoku.

Był młody, wysportowany, nie skarżył się na jakieś dolegliwości. A jednak... Dramat rozegrał się w przerwie meczu piłki nożnej. Wojtek wraz z kolegami zmieniał akurat strony boiska. Nagle osunął się na ziemię. Nauczyciel natychmiast zaczął go reanimować, wezwano karetkę. Lekarz pogotowia przez trzy kwadranse próbował uratować nastolatka. Na próżno. - Wszyscy, nauczyciele i uczniowie, jesteśmy wstrząśnięci śmiercią Wojtka. Nad jego najbliższą rodziną, innymi uczniami, jak i nauczycielami roztoczona została opieka psychologiczna. Tej śmierci nie da się zrozumieć. Wojtek był zdrowym nastolatkiem, bardzo wysportowanym. W czasie lekcji WF-u po prostu upadł i mimo prawie godzinnej reanimacji zmarł. Podkreślam jednak, że to nie był wypadek - powiedziała nam Jolanta Gottwald, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Piekarach Śląskich.

Zobacz: Tajemnicza śmierć Adama Grada. To morderstwo?

Biegli przeprowadzili już sekcję zwłok nastolatka. W ciągu kilku dni wskażą dokładną przyczynę śmierci chłopaka.

Wojtek był uczniem pierwszej klasy technikum o profilu informatycznym. Lubił sport, zwłaszcza piłkę nożną i tenis stołowy, uprawiał też efektowny taniec zwany jumpstylem. Wśród rówieśników był powszechnie lubiany. Dziś jego pogrzeb.

Polecamy: Tajemnicza śmierć zakonnika pod Opolem. Od tygodnia zastępował proboszcza, po czym...

Czytaj także: SKANDAL! Rząd kpi z opiekunów osób niepełnosprawnych. Oni skazują nas na śmierć

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki