O tym, że 28-latek chce popełnić samobójstwo, policjanci dowiedzieli się w nocy, około godziny 12. Zaraz po odebraniu zgłoszenia, pojechali na miejsce podane, gdzie desperat chcial popełnić samobójstwo. 28-latek siedział na parapecie i groził, że skoczy. Wcześniej, zranił sobie ramię. - W momencie kiedy rozmową odwrócono jego uwagę podbiegli policjanci odciągając go z parapetu. Do 28-latka wezwano pogotowie, które go opatrzyło. Mężczyzna z ponad 1 promilem trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje, trafi pod opiekę lekarzy specjalistów - możemy przeczytać na stronie komendy wojewódzkiej w Lublinie. Jak się później okazało, mężczyzna miał ponad ponad promil alkoholu we krwi.
Czytaj: Policjanci z Łukowa URATOWALI pijanego mężczyznę leżącego na torach
To nie pierwszy bohaterski czyn policjantów, o którym pisaliśmy w tym roku. 22 listopada policjanci z Łukowa jadąc wzdłuż torów kolejowych, zobaczyli leżącego na nich mężczyznę. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. - Policjanci od razu podbiegli do niego i stwierdzili, że nic mu nie dolega, że jest on pod znacznym działaniem alkoholu. Mężczyzna ten mówił policjantom, że nic mu się nie stało, że jest w swoim domu i że tu będzie spał. 52-latek nie chciał opuścić swego „legowiska”. W tym czasie do miejsca gdzie znajdowali się policjanci oraz uparty mężczyzna zbliżał się już pociąg - możemy przeczytać na stronie policji.