Potrzebowała pieniędzy i kupiła sobie magistra! Teraz grozi jej dożywocie, bo... doniosła na siebie!

2014-12-24 15:00

Chciała robić karierę jako nauczycielka języka angielskiego, a teraz grozi jej 5 lat za sfałszowanie dokumentów. Zrobiła to, ponieważ potrzebowała pieniędzy. Zawiadomienie w tej sprawie łódzka prokuratura dostała od... samej zainteresowanej!

Nauczycielce z Kutna, która posługiwała się fałszywymi papierami ucząc młodzież języka angielskiego w kilku placówkach, grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Sprawą zajęłą się już prokuratura w Łodzi.

Zobacz: Nauczycielka ŻĄDA od swojego ucznia 1,7 tys.euro, bo...podstawił jej nogę!

- Jak wynika z dokonanych ustaleń, kobieta uzyskując zatrudnienie przedstawiała sfałszowane dokumenty ukończenia studiów wyższych. W ten sposób, w okresie od 2009 r., do grudnia 2014 r. pracowała w kilku placówkach tamtejszego powiatu, w charakterze nauczyciela języka angielskiego - poinformował prok. Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury w rozmowie z fakt.pl.

Sama na siebie doniosła

Prokuratura w Kutnie otrzymywała już w tej sprawie kilka zawiadomień. Widocznie kobieta nie wytrzymała całego zamieszania w swojej sprawie, ponieważ... doniosła na samą siebie. Jak tłumaczyła oszukiwała, bo miała trudną sytuację i były jej potrzebne pieniądze. - Z jej zawiadomienia wynika, że studiów wyższych nigdy nie zdołała ukończyć, na co wpływ miała jej ciężka sytuacja życiowa. Wyjaśniał też, że dyplom zdobyła, wchodząc w kontakt z fałszerzami dokumentów na jednym z łódzkich targowisk. Potrzebowała pieniędzy i, dlatego chciała podjąć zatrudnienie - dodaje prok. Kopania.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki