krew zbrodnia morderstwo zabił

i

Autor: Eastnews

Potworna zbrodnia w Zielonej Górze. Mąż zamordował swą żonę oraz córeczki, bo złożyła pozew rozwodowy

2015-10-04 15:14

Do potrójnego zabójstwa doszło w sobotę 3 października. W mieszkaniu na pierwszym piętrze wieżowca przy ul. Kraljevskiej w Zielonej Górze policjanci znaleźli ciała 31 latki oraz jej dwóch córeczek w wieku 9 i 13 lat. wszystko wskazuje na to, że kobieta została zamordowana, a mówiąc wprost, zatłuczona tłuczkiem do  mięsa. Natomiast dziewczynki, zostały przez zabójcę uduszone.

Do zbrodni doszło w sobotę przed południem. Wtedy to ostatni raz widziano na miejscu zabójstwa ojca dziewczynek, który najprawdopodobniej jest też sprawcą zbrodni. Mężczyzna opuszczał mieszkanie na Kraljevskiej ok. 11-tej. Wkrótce później próbowała skontaktować się z kobietą i jej dziećmi znajoma i to właśnie ona zawiadomiła policję, że w domu panuje głucha cisza. Policjanci wraz ze strażakami sforsowali drzwi i wtedy znaleźli ciała matki oraz jej dwóch córeczek leżące na tapczanie. Sprawca potrójnego zabójstwa zbiegł. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna mógł uciec do Wschowy. Tam miał brać udział w imprezie!

Wkrótce później znaleziono w okolicach jednego z ośrodków wczasowych pod Wschową ciało wisielca. Wiele wskazuje na to, że mógł to być właśnie morderca z Zielonej Góry.  Przyczyny zabójstwa badają śledczy, jednak wszystko wskazuje na to, że mężczyzna postanowił zamordować swą żonę i dzieci po tym, jak ta na początku września złożyła pozew rozwodowy, bowiem mąż od lat znęcał się nad rodziną.
Gdyby ten motyw się potwierdził, byłby to już drugi w ciągu zaledwie kilku miesięcy przypadek zbrodni w okolicach Zielonej Góry, kiedy to ofiarami padają kobiety katowane przez swych współmałżonków. Do poprzedniej zbrodni doszło w podzielonogórskich Płotach. Tam mąż w zemście za doniesienie do prokuratury o znęcaniu się nad rodziną, odciął swej żonie głowę.  Na Kraljevskiej ofiarami stały się także dzieci.

Zobazcz: Tragedia w Warmińsko-mazurskiem. Zderzenie tira z osobówką. Ogień i...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają