Przyjaciółka oczyści Kamila Durczoka? Elżbieta Wycech przesłuchana

2015-03-27 8:12

Policjanci przesłuchali wczoraj Elżbietę Wycech (30 l.), przyjaciółkę Kamila Durczoka (47 l.). Jak ustalił "Super Express", pobrano też od niej próbki DNA. Jej zeznania mogą być kluczowe dla sprawy. Z kolei prokuratorzy otrzymali od TVN raport, po którym Durczok został zwolniony z pracy.

Ponad godzinę trwało wczoraj przesłuchanie Elżbiety Wycech. Od kilku lat jest ona dobrą znajomą Kamila Durczoka. To w mieszkaniu, które wynajmowała na warszawskim Mokotowie, przebywał były dziennikarz TVN w połowie stycznia. Jak ujawnił "Wprost", w lokalu znaleziono osobiste rzeczy Durczoka, a także erotyczne gadżety i śladowe ilości narkotyków. - Pobraliśmy wczoraj od pani Wycech wymaz jamy ustnej i odciski palców. Wyniki DNA będą znane w ciągu kilku dni. Zapewniała, że ani ona, ani Kamil Durczok nie mają ze sprawą nic wspólnego - mówi nam jeden ze stołecznych śledczych. Przyjaciółka Durczoka nie chciała odnosić się do wizyty na posterunku. - Nie będę komentować sprawy - ucięła tylko.

Tymczasem w drugiej sprawie dotyczącej molestowania seksualnego w TVN, wiadomo już, że Prokuratura Rejonowa na Mokotowie otrzymała od władz stacji raport komisji ds. molestowania i mobbingu. Przypomnijmy, że w dokumencie ujawnionym 10 marca potwierdzono kilka przypadków naruszenia prawa. Po publikacji raportu pracę w "Faktach" TVN stracił Kamil Durczok. - Otrzymaliśmy raport w wersji angielskiej. Jesteśmy w trakcie tłumaczenia go na język polski. Po tym podejmiemy decyzję, czy wszczynać śledztwo i czy wzywać poszczególne osoby, które zostały wymienione w raporcie - mówi nam szef mokotowskiej prokuratury Paweł Wierzchołowski.

Zobacz: Kamil Durczok będzie składał kolejny pozew przeciwko "Wprost"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki