Skandaliczne słowa księdza na mszy: Chore dzieci trzyma się w klatce

Gosia jest upośledzana intelektualnie. W listopadzie ubiegłego roku została zgwałcona przez hydraulika z sąsiedniej wsi. 26-latka jest w ciąży. Mimo, że sprawą już zajęła się prokuratura, a sprawca przyznał się do winy, wciąż pozostaje na wolności i grozi rodzinie Gosi kolejnymi gwałtami. Pani Zofia, matka zgwałconej kobiety w rozmowie z WP.pl żaliła się na piętnowanie jej rodziny. Ponoć sprawę miał skomentować nawet ksiądz z parafii podczas mszy. - Powiedział, że jesteśmy patologią, szargamy imię naszej parafii, a jak się ma dzieci chore, to trzyma się je w klatce. Głośno rzucił naszym nazwiskiem. Rozpłakałam się i wyszłam - wspomina rozgoryczona matka upośledzonej intelektualnie Gosi. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Zebrała już 80 zeznań, ale mężczyznę podejrzewanego o gwałt przesłucha dopiero na końcu.

Zobacz: Matka patrzyła, jak konkubent gwałci jej 8-letnią córkę