Do zdarzenia doszło około 5.00 w sobotę, podaje dziennikwielkopolski.pl. Licealiści wracali z imprezy, gdy przechodząc obok wiaduktu krotoszyńskiego, chłopak wpadł na pomysł, by wejść na słup trakcyjny. Jak postanowił, tak zrobił. Wdrapał się na wysoki, bo 7-metrowy słup i został porażony prądem! Spadł na tory kolejowe. Na śmierć kolegi patrzyły koleżanki. Na miejsce zostało wezwane pogotowie, niestety lekarz stwierdził zgon. Sprawę bada policja i prokuratura. Wiadomo, że chłopak i jego znajome nie byli pijani.
Zobacz: Brzoza w powiecie bydgoskim: Pręt z ogrodzenia wbił się dziewczynce w ramię!