Śmierć Ewy Tylman. Brat ofiary komentuje wypuszczenie Adama Z. na wolność

2017-02-20 18:07

20 stycznia sąd uznał, że główny oskarżony w sprawie śmierci Ewy Tylman, Adam Z. może opuścić areszt. Zaskakującą decyzję skomentował brat denatki. Co napisał na Facebooku Piotr Tylman?

Śmierć Ewy Tylman nie schodzi z ust Polaków od końca 2015 roku. Śledztwo było trudne, ale w końcu znaleziono ciało 26-latki oraz głównego podejrzanego - Adama Z., bliskiego znajomego ofiary. Z. był ostatnią osobą, która widziała Tylman żywą. Do tej pory zarzucano mu zabójstwo dziewczyny. 20 lutego sąd jednak wypuścił Z. z aresztu. Możliwe, że dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu z zabójstwa na nieudzielenie pomocy. W tym wypadku Adam Z. trafiłby do więzienia najwyżej na 3 lata.

Sprawę zwolnienia Z. z aresztu skomentował brat Ewy Tylman. Na Facebooku pojawił się wpis odnoszący się do ostatniej decyzji sądu. - Po ostatnim procesie można się było tego spodziewać. Oskarżony wychodzi na wolność z dozorem policji. Prawnie zmienił się środek zapobiegawczy, zarzut jest nadal ten sam. Idąc jednak tym tokiem procesowym i kierując się odważną logiką sądu odnoszę wrażenie, że zmierza to w kierunku całkowitego uniewinnienia Adama Z. - czytamy we wpisie.

- Na dobrą sprawę, sąd w chwili obecnej nie ma dowód bezpośrednich, że doszło nawet do wypadku, więc nie można mówić również o nie udzieleniu pomocy. Jest to jednak błędne założenie, za które odpowiedzialność bardziej musi wziąć sąd, bardziej niż prokuratura, która decyzję sądu chce zaskarżyć. Słusznie! Proces się nie zakończył, nie wszyscy świadkowie zostali przesłuchani, materiały nie zostały zaprezentowane: nagrania, ekspertyzy - dodał Piotr Tylman.

- Czy jesteśmy zawiedzeni tą decyzją? Tak, kto by nie był. Ale respektujemy prawo i cierpliwie czekamy na dalszy rozwój wydarzeń. W międzyczasie, paradoksalnie mamy nadzieję, że policja wykona swoje zadanie i otoczy oskarżonego należytą ochroną. Tak, aby mógł bez przeszkód uczestniczyć w kolejnych rozprawach - napisał brat denatki.

Zobacz: Śmierć Ewy Tylman. Szokująca decyzja sądu. Adam Z. wyszedł z aresztu!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki