Swoją przemowę Trawiński zaczął słowami: - Kiedy trzy dni temu zostałem powołany na stanowisko komendanta wojewódzkiego, wiedziałem, że to najtrudniejsze zadanie w karierze. Mam pełną świadomość oczekiwań co do mnie, szczególnie w kontekście zdarzeń sprzed roku.
Następnie zaczął wyliczać swoje pierwsze decyzje w tej tragicznej sprawie. Jak mogliśmy się dowiedzieć podjął on już cztery ważne decyzje:
1) W stosunku do pięciu funkcjonariuszy polecił wszcząć postępowania administracyjne w kierunku zwolnienia z policji. Szósty policjant zwolnił się na własną prośbę w ubiegłym roku
2) Zwolniony w czwartek został zastępca komendanta komendy Wrocław-Stare Miasto, który rok temu przebywał na komendzie w chwili przesłuchania Igora Stachowiaka i nie podjął żadnych działań
3) Wszczęto postępowanie dyscyplinarne przeciwko byłemu komendantowi i zastępcy komendanta wrocławskiej policji w związku z niedopełnieniem obowiązków przy śledztwie
4) Wszczęto postępowanie przeciwko oficerowi prowadzącemu, ponieważ według Trawińskiego postępowanie przeciwko policjantom było nierzetelne
Nowy komendant dodał również, że służby logistyczne policji sprawdzą monitoring w jednostkach dolnośląskiej policji oraz że urządzenia monitorujące zostaną zamontowane wszędzie tam, gdzie dochodzi do przesłuchań. Komendant zlecił też dokonanie analizy wszystkich postępowań dyscyplinarnych przeciwko policjantom biorącym udział w przesłuchaniu Igora Stachowiaka, pod kątem ich rzetelności i prowadzenia zgodnie z procedurami. Na koniec poinformował, że o efektach prowadzonego przez siebie postępowania wyjaśniającego na bieżąco będzie informował opinię publiczną.
Zobacz także: Ojciec Igora Stachowiaka: Syn był bardzo mocno pobity