Wczoraj, 20 września około godziny 15.00 dyżurny straży pożarnej z Lublina otrzymał zgłoszenie o pożarze w jednym z mieszkań na siódmym piętrze przy ulicy Różanej. Natychmiast wysłano pod wskazany adres zastęp strażacki. Podczas akcji gaśniczej, gdy strażacy weszli do tego mieszkania okazało się, że znajduje się w nim ciało 92-letniej kobiety. Próbowano przywrócić jej funkcje życiowe. Niestety akcja ratunkowa nie przyniosła skutku. Staruszka najprawdopodobniej zmarła wskutek zatrucia dymem. Źródło ognia pojawiło się w sypialni w rejonie łóżka. Następnie tliło się przez kilkanaście godzin, przez co w mieszkaniu powstawało coraz więcej dymu. Straż pożarną zawiadomili inni mieszkańcy bloku, których zaniepokoił swąd dymu. Z godziny na godzinę stawał się on coraz intensywniejszy. Na miejscu zdarzenia pojawiło się także pogotowie ratunkowe i policjanci, którzy zajmują się ustaleniem przyczyny pożaru.
Zobacz: Mężczyzna podpalił się na stacji benzynowej. Wcześniej pytał, jak dostać się do Sejmu