W poniedziałek, 18 stycznia w Słupsku doszło do tragedii. Około godziny 16:50 młody mężczyzna wpadł pod rozpędzony pociąg relacji Słupsk-Gdynia. Zmarł na miejscu. Miał przy sobie dokumenty, dzięki czemu policja zna już jego tożsamość. Miał on 23 lata i był mieszkańcem województwa pomorskiego.
Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajęła się policja. Na razie nie wiadomo, jak dokładnie doszło do tragedii.