W niedzielę, 21 lutego słowackie służby otrzymały informację o zaginionym Polaku. Mężczyzna pojechał na Słowację, a swoje auto zostawił w Tatrzańskiej Łomnicy. Mimo prób nawiązania kontaktu z poszukiwanym 30-latkiem, nie udało się go namierzyć. Telefon miał włączony, jednak nie odbierał. Ratownicy ruszyli w kierunki Łomnickiej Przełęczy w poszukiwaniu mężczyzny. Na miejscu okazało się, że zeszło tam kilka lawin. Dopiero o 2.00 pies ratowników wyczuł trop Polaka pod śniegiem. Niestety 30-latek już nie żył. Jego zwłoki przetransportowano do Starego Smokowca.
Tragedia w Tatrach: Polak zginął w lawinie
2016-02-23
9:50
W słowackich Tatrach zginął polski snowboardzista. 30-latek został porwany przez lawinę. Jego ciało znaleziono w nocy z niedzieli na poniedziałek.