Miejscowość Tłuczań w jednym z gospodarstw rolnych doszło do tragicznego wypadku. Mężczyzna został znaleziony w przydomowym szambie. Straż pożarną zawiadomiła zaniepokojona córka, która przez dłuższy czas nie mogła znaleźć ojca. Kobieta zauważyła otwarty pojemnik z fekaliami i od razu nasunęła jej się myśl, że doszło do tragedii. Strażacy znaleźli wewnątrz zwłoki 54-letniego mężczyzny. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, lecz lekarz stwierdził zgon. Najprawdopodobniej mężczyzna już od dłuższego czasu nie żył. - Wstępnie po oględzinach ciała zmarłego wykluczyliśmy działanie osób trzecich. Wygląda to na nieszczęśliwy wypadek. Zbiornik z szambem znajdował się w budynku gospodarczym. Być może zmarły wykonywał tutaj jakieś prace i doszło do wypadku - mówi dla Gazety Krakowskiej prokurator Jerzy Utrata, szef Prokuratury Rejonowej w Wadowicach. Badaniem okoliczności wypadku zajmuje się policja i prokuratura, ale najprawdopodobniej był to nieszczęśliwy wypadek.
Zobacz też: Tragedia w Giżycku. Utonął 33-letni mężczyna