Muzeum Powstania prace Leona Michalskiego

i

Autor: Artur Hojny

Artystyczne notatki z powstania

2017-03-29 11:10

Osiemnaście rysunków wykonanych przez żołnierza Armii Krajowej w czasie Powstania Warszawskiego i jego dwa obrazy, namalowane już po wojnie. To najnowsze archiwalia, o jakie wzbogaciło się właśnie Muzeum Powstania Warszawskiego.

Autorem prac był Leon Michalski, malarz i grafik. Dary do MPW przekazała jego córka. - Mój ojciec zawsze wierzył że powstanie Muzeum Powstania i chciał, by te pamiątki po nim tutaj trafiły. Szkice pochodzą z jednego notesu, który ojciec miał w powstaniu ijako pracownik Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK i później w obozach jenieckich – mówi Ewa Michalska-Gawron (70 l.). Nie wie, kogo konkretnie ojciec malował. - To były specyficzne artystyczne notatki z powstania. Nie wiem, kto jest na tych szkicach. Nigdy o to nie pytałam – mówi „Super Expressowi” córka powstańca. Na szkicach Leona Michalskiego jest dużo postaci żołnierzy w panterkach, hełmach i furażerkach, z karabinem, zabandażowaną głową czy ręką na temblaku.  - Rysunki sa przejmującym zapisem powstańczej walki. Widać w nich emocje i konkretne przeżycia  - mówi dyrektor Muzeum Powstania Jan Ołdakowski. O mały włos w czasie powstania notes artysty zginąłby, Michalski zostawił go bowiem nieopatrznie w siedzibie AK. Przez kilka dni leżał tam, aż w końcu ktoś zacząął pytać skąd się wziął. Na szczęście prace kolegi rozpoznał Stanisław Tomaszewski. Rysunki wróciły do autora i powstawały kolejne. Już dużo po wojnie malarz wrócił do tematyki powstańczej w swoich pracach. Powstały o tym dwa obrazy - "Mamo, czy jest niebieskie niebo?" i "Patrol". Te prace również trafiły do Muzeum Powstania. Michalski, poza tym, że malował, także wykonywał w AK odpowiedzialne zadanie. - Razem z żoną produkowali przedmioty w których można było przenosić meldunki, np. specjalne ekierki, czy drążone ziemniaki lub owoce - opowiada Ewa Michalska.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki