Atak na stragan

2016-09-01 4:00

Myśleli, że wyłudzanie haraczu ujdzie im na sucho. Dwaj bandyci napadli kobietę, która przy placu Unii Lubelskiej handlowała warzywami i owocami. Chcieli, żeby zapłaciła rzekomy dług za poprzedniego najemcę straganu. Gdy odmówiła, zaczęli ją dusić, a potem uciekli, kradnąc jej wszystkie pieniądze.

Do brutalnych porachunków doszło na początku sierpnia w samym centrum miasta. Kobiecie, która prowadzi budkę warzywną u zbiegu Marszałkowskiej i Puławskiej, złożyli wizytę dwaj mężczyźni. Pytali ją, czy zna człowieka, który pracował tam przed nią i czy wie, że miał on u nich spory dług. - Kiedy pokrzywdzona powiedziała, że nikogo takiego nie zna, jeden z nich rzucił się na nią i zaczął ją dusić. W tym czasie jego kompan zerwał kobiecie z pasa saszetkę z utargiem, w której znajdowało się około 500 złotych - mówi kom. Robert Szumiata z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu. Sprawcy uciekli, a napadnięta kobieta natychmiast zgłosiła sprawę na policję. Opisała funkcjonariuszomm jak wyglądali i w którym kierunku pobiegli. Dzięki tym informacjom udało się namierzyć ich na nagraniu z miejskiego monitoringu.- Dzięki żmudnej pracy operacyjnej policjanci zatrzymali obu podejrzanych i przedstawili im zarzuty - mówi kom. Szumiata. 36-letni Sebastian S. i 44-letni Sylwester P. byli już wcześniej karani, m.in. za rozboje. Dlatego tym razem wymiar sprawiedliwości potraktował ich surowo i bandyci natychmiast trafili do aresztu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki