Motocyklista pędził 200 na godzinę! Złapała go policja

2014-04-08 21:22

Policjanci z warszawskiej drogówki którzy w niedzielne popołudnie patrolowali trasę Siekierowską nie wiedzieli, czy w ich drogę przeciął struś pędziwiatr, czy to kierowca motocykla, który zamierzał pokonać barierę dźwięku.

Gdy policjanci zmierzyli prędkość pojazdu okazało się, że jednoślad ma na liczniku ponad 200 kilometrów na godzinę. - Nie zwracał uwagi na znaki ograniczające w tym miejscu prędkość do 80. Wciskał gaz do dechy i co chwilę przyśpieszał – mówi Robert Opas z Komendy Stołecznej Policji. Funkcjonariusze ruszyli na piratem, zatrzymali go i wlepili mu mandat. Mężczyzna dostał 10 punktów karnych i musi zapłacić 500 złotych.
ZOBACZ FILM Z JEGO DZIKIEGO RAJDU

Rozpoczyna się na dobre sezon motocyklowy. Mundurowi apelują o rozwagę. - Jazda z taką prędkością nie pozwala zareagować na niespodziewane sytuacje na drodze, a obrażenia odniesione w przypadku ewentualnego zderzenia z innym pojazdem w większości przypadków okazują się śmiertelne. - ostrzega KSP. Przypomnijmy, że w tym roku w Warszawie odnotowaliśmy już jedną ofiarę śmiertelną wypadku z udziałem motocyklisty. 


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki