Proces OBCINACZY PALCÓW musi ruszyć od nowa!

2017-02-17 11:25

Proces brutalnego gangu "obcinaczy palców" ledwo ruszył, a już go trzeba powtarzać! Jeden z ławników, którzy mieli sądzić Wojciecha S. (43 l.) ps. Wojtas i jego bandę, po pierwszej rozprawie przypomniał sobie, że nie może być obiektywny. Bo jeden z oskarżonych jest jego znajomym...

Na pierwszej rozprawie prokurator Krzysztof Kuciński odczytał czternastu oskarżonym aż 93 zarzuty. Dotyczyły członkostwa w mafii, której szefował Wojciech S. (43 l.) "Wojtas", a także krwawych rozbojów, wymuszeń, handlu bronią, haraczy, wręczania łapówek, handlu narkotykami, oraz zlecania zabójstw i zimnych egzekucji na nieposłusznych. Na kolejnym terminie, czyli wczoraj, bandyci mieli składać wyjaśnienia, ale żaden z nich nie zdążył zabrać głosu. Ławnik zapasowy przypomniał sobie, że zna jednego z oskarżonych i złożył wniosek o wyłączenie go ze składu orzekającego w tej sprawie. I sąd podjął decyzję, że trzeba go będzie kimś zastąpić. To zrodziło kolejne problemy. Otóż ławnicy muszą uczestniczyć we wszystkich rozprawach, więc dla nowego członka składu trzeba będzie powtórzyć to, co się do tej pory wydarzyło. Na szczęście była to tylko jedna rozprawa. Ale samo odczytanie aktu oskarżenia zajęło prokuratorowi prawie dwie godziny!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają