Policja, radiowóz, wypadek

i

Autor: Eastnews

Warszawa. Dachowanie na Wisłostradzie

2015-07-27 4:00

Dużo szczęścia miał kierowca taksówki, która dachowała w niedzielę po południu na Wisłostradzie. Jego auto staranowało inną osobówkę i koziołkowało, ale skończyło się na potłuczeniach.

Taksówkarz jechał chevroletem w kierunku Mokotowa. Na wysokości mostu Poniatowskiego mężczyzna nagle stracił panowanie nad pojazdem. Najpierw uderzył w zaparkowane przy ulicy renault. Siła uderzenia była bardzo duża, bo osobówka została zepchnięta na ciężkie metalowe ogrodzenie i wyrwała je z ziemi. Sama taksówka po zderzeniu z renault przekoziołkowała i runęła dachem na jezdnię.

Dookoła było pełno porozrzucanych elementów karoserii i szkła z obu samochodów. Na miejscu pojawiła się straż pożarna, która pomogła wydostać kierowcę z wraku. Zaraz potem strażacy postawili samochód na kołach. Musieli działać szybko, bo w pewnym momencie z auta zaczęło wyciekać paliwo. Kierowcą zajęło się pogotowie. - Na szczęście skończyło na kilku potłuczeniach, zadrapaniach i dużym strachu - mówi aspirant sztabowy Tomasz Oleszczuk z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Zobacz: Powstańczy zwiad po Powązkach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki