Warszawa. Połknął folijkę z marihuaną, bo przestraszył się policji. Zmarł

2015-03-12 8:39

Śmierć 19-letniego Rafała powinna być przestrogą dla innych. Chłopak w panice podczas interwencji policji połknął zawiniątko z marihuaną. Policjanci, którzy go kontrolowali, rzucili się na niego, by wydobyć mu z ust narkotyk. Mieli go szarpać i przyduszać, aż w końcu nastolatek posiniał i zaczął się dusić. Nie udało się go uratować.

- Rafał w panice połknął rzecz, której nigdy nie powinien mieć. Niech to będzie przestrogą dla innych - mówi Justyna Krasicka, matka chłopaka. Rafał (?19 l.) razem ze swoim kolegą Krystianem (21 l.) w parku nieopodal legionowskiego urzędu skarbowego kupili od dilera gram marihuany. Moment transakcji zauważyli policjanci, którzy zatrzymali trójkę mężczyzn. Rafał połknął zawiniątko z narkotykiem. - Policjanci go szarpali. Za wszelką cenę chcieli odzyskać zawiniątko. Wkładali mu palce do buzi, a nawet mocno naciskali na krtań - relacjonuje Krystian. Chłopak momentalnie zrobił się siny i nie mógł złapać powietrza. - Ludzie podbiegali i krzyczeli, żeby w krtani zrobić nacięcie, żeby Rafał miał jak oddychać - opisuje Krystian.

Zobacz: Jak poznać, że dziecko brało NARKOTYKI?

Policjanci reanimowali chłopaka do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego, które zawiozło 19-latka do szpitala. Tam znowu doszło do zatrzymania akcji serca. Chłopaka nie udało się uratować. - Policjanci zrobili krzywdę naszemu synowi. Został przez nich brutalnie potraktowany - mówi Piotr Krasicki (38 l.). Ojczym Rafała razem z jego matką od kilku dni na własną rękę szukają świadków zdarzenia. - Podobno dużo ludzi robiło zdjęcia i filmy. Ci policjanci muszą ponieść karę - twierdzi Krasicki.

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza. W środę przeprowadzono sekcję zwłok 19-latka. - Wstępną przyczyną śmierci była niewydolność układu krążeniowo-oddechowego. Ponadto w krtani znaleziono ciało obce wielkości 2,5 cm, ale nie ono spowodowało uduszenie - twierdzi Katarzyna Ryniewicz-Smela, zastępczyni prokuratora rejonowego w Legionowie. Co więc spowodowało niewydolność oddechową? - Trzeba poczekać na ostateczne wyniki sekcji - mówi.

Czytaj: Każdy organizm INACZEJ reaguje na narkotyki! [WIDEO]

Wciąż otwarta pozostaje kwestia działań policjantów. Prokuratura sprawdza, czy zrobili wszystko należycie. - Gromadzimy materiał dowodowy i przesłuchujemy świadków. Dopiero po tym będziemy mogli ocenić pracę policjantów - tłumaczy prokurator.

Policja w Legionowie utrzymuje, że policjanci zachowali się prawidłowo. - Nie mamy do nich zastrzeżeń. Nie zostali zawieszeni i normalnie pełnią służbę - wyjaśnia asp. Emilia Kuligowska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie. Funkcjonariusze dodają, że kolega Rafała usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a diler zarzut ich sprzedaży.

Polecamy: Jakie NARKOTYKI zażywają nastolatki? Sprawdź, jakie NARKOTYKI są teraz "modne"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają