winda

i

Autor: "Super Express"

Warszawa. Spółdzielnia zdziera z nas za windy

2015-07-06 4:00

Brzmi jak słaby żart, ale to prawda! Spółdzielnia mieszkaniowa na Bródnie wymyśliła, jak załatać dziurę w budżecie - zmieniła opłaty za windy. Od początku lipca lokatorzy mają doliczaną do czynszów kwotę za dźwig. Jest zależna od metrażu mieszkania! Ten wątpliwy pomysł dla wielu oznacza spore podwyżki, które szczególnie samotnie żyjącym seniorom mocno nadwerężą budżet.

Zofia Zalewska (62 l.), mieszkanka bloku przy Krasnobrodzkiej, przecierała oczy ze zdumienia, gdy dowiedziała się o szykowanych przez spółdzielnię "Bródno Podgrodzie" zmianach. Przez lata wysokość opłat za korzystanie z windy była uzależniona liczby lokatorów. Ona, jako samotnie żyjąca emerytka, musiała miesięcznie zapłacić 5 złotych i 30 groszy.

A od 1 lipca czekała ją niemiła niespodzianka. Według nowej taryfy za korzystanie z dźwigu trzeba płacić od każdego metra mieszkania 25 groszy. W przypadku Pani Zofii wychodzi to 11 złotych i 75 groszy miesięcznie, czyli ponad dwa razy więcej niż do tej pory.

Mieszkańcy twierdzą, że to kolejny sposób, by wyciągnąć pieniądze z ich kieszeni.

- Co mają metry kwadratowe do windy? To przecież ludzie jeżdżą, a nie metry. Kompletny absurd. Mieszkam sama na 47 metrach kwadratowych, teraz za korzystanie z windy zapłacę dwa razy więcej. To chore, jak tak można? - żali się Zofia Zalewska.

Spółdzielnia Mieszkaniowa "Bródno-Podgrodzie" zmiany tłumaczy m.in. rosnącymi kosztami eksploatacji.

Zobacz: Kurtyny wodne w Warszawie. Gdzie są rozstawione?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki