Przykra niespodzianka czekała na pracowników jednej z myszkowskich szkół. Po przerwie świątecznej zastali budynek z powybijanymi szybami i wyłamanymi drzwiami. Dodatkowo wandale na kuchni usmażyli sobie jajecznicę i obrzucili ściany jajkami. Powstałe straty oszacowano na 4 tys. złotych. Kryminalni pracujący nad sprawą, analizowali każdy szczegół, gromadzili dowody i wytypowali sprawców. Okazali się nimi dwaj bracia w wieku 26. i 29. lat, bez stałego miejsca zamieszkania.
Zobacz: Kazimierz Marcinkiewicz do Isabel: "Może byś się wyprowadziła?" TYLKO W "SUPER EXPRESSIE"!
Na ulicy Jaworznickiej w Myszkowie, mężczyźni wpadli w ręce mundurowych. Starszy z nich w przeszłości był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia. Przyznali się do tego co zrobili, tłumacząc że byli głodni i chcieli coś zjeść. Decyzją prokuratora zostali objęci policyjnym dozorem. Teraz grozi im nawet do 10 lat więzienia.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail