Karne naklejki za złe parkowanie to już przeszłość! Teraz podkłada się granaty [WIDEO]

Parkowanie w niedozwolonych miejscach, takich jak trawniki, chodniki, czy miejsca dla niepełnosprawnych zwykle karane są mandatem, blokadą na koło lub odholowaniem pojazdu. To kary nakładane przez służby porządkowe - policję i straż miejską. Innymi prawami rządzi się natomiast straż obywatelska, czyli obywatele, którzy postanawiają samodzielnie wymierzyć karę kierowcom nie stosującym się do etyki drogowej. By zasygnalizować, że coś jest nie tak, najczęściej stosuje się tak zwane "karne ku**sy", czyli naklejki przedstawiające męskie genitalia z obraźliwym dopiskiem.

Obywatelskie karanie weszło jednak na wyższy poziom w rosyjskim Omsku, gdzie kierowca mitsubishi lancera zaparkował na trawniku. Gdy wrócił do auta, zauważył, że ktoś zainstalował mu przy kole... granat. Był tak przyczepiony, że pierwszy ruch koła pociągnąłby zawleczkę uwalniając wybuch. Nagranie z tego odkrycia zamieścił na YouTube. Nie wiadomo, jakie znalazł rozwiązanie dla tej nietypowej sytuacji, jednak najlepszym pomysłem było wezwanie odpowiednich służb. A wy co sądzicie o takim rodzaju kary? W tym przypadku lancer nie sprawiał żadnego zagrożenia dla ruchu.