Zamach w Manchesterze. Państwo Islamskie przyznało się do przeprowadzenia ataku!

2017-05-23 16:10

Islamscy fanatycy znów zaatakowali Europę! Tuż po koncercie Ariany Grande w Manchesterze terrorysta samobójca zdetonował bombę w tłumie nastoletnich fanów. Zabił 22 osoby, ranił 59. Świadkowie masakry opowiadają przerażające historie o tym, co zobaczyli po eksplozji.

Najnowsze z działu

Horror w szkole

Nauczycielka dźgnięta nożem przez 13-latkę! "Krew była wszędzie"

Wojna na Ukrainie

"Rosja zastosuje cały arsenał. To będzie Armagedon". Łukaszenka straszył, potem mówił o Polsce

Rodzina królewska

Szok! Dawny ukochany księżniczki znaleziony martwy. Kolejny dramat w rodzinie królewskiej!

Wojna na Ukrainie

Zdrada w najbliższym otoczeniu Putina! "To wielki skandal"

Celebrytka jest oburzona

Wytatuowana TikTokerka nie dostała pracy w sklepie! "Najbardziej inteligentni ludzie mają tatuaże"

-Usłyszałam huk, moje rzeczy były we krwi, widziałam części ciał, wnętrzności na podłodze, coś z tego wszystkiego było w moich włosach – opowiada młoda Brytyjka, która cudem przeżyła atak na Manchester Arena. - Dzieci krzyczały, wołały rodziców – dodaje. Do tragedii doszło około godziny 23:35 czasu polskiego (w Manchesterze było godzinę wcześniej) w zatłoczonej hali koncertowej, tuż po koncercie Ariany Grande, (24 l.) amerykańskiej idolki nastolatków.

ZOBACZ TEŻ: Polscy politycy potępiają zamach w Manchesterze i składają kondolencje

Impreza przyciągnęła tysiące dzieci z rodzicami. Tuż po ostatniej piosence, gdy ludzie zaczęli wychodzić, w okolicy kas terrorysta wysadził się w powietrze. - W imię wielkiego i miłosiernego Allaha, to tylko początek! - grozi podający się za członka ISIS zamaskowany fanatyk, który po zamachu opublikował w sieci film, by przyznać się do zorganizowania ataku na niewiernych.