ogień, płomienie, pożar

i

Autor: Aleksandra Ratajczak-Mańka ogień, płomienie, pożar

Samolot spadł na HOTEL! Japończyk SPALIŁ SIĘ w pociągu. Wydarzenia na świecie 30 VI

2015-06-30 15:05

W Indonezji samolot wojskowy wleciał wczoraj w hotel i salon masażu! Zginęło kilkadziesiąt osób. Tymczasem niedaleko Tokio w pędzącym składzie szybkiej kolei samobójca oblał się łatwopalną cieczą i podpalił. Zginął na miejscu, a przypadkowa pasażerka pociągu zatruła się śmiertelnie dymem.

Samolot wleciał w hotel

Wielka katastrofa na Sumatrze! Wczoraj rano czasu polskiego wojskowy samolot transportowy spadł na gęsto zaludnione tereny w mieście Medan. Uderzył w miejscowy hotel, salon masażu i budynki mieszkalne. Zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób, wstępne szacunki mówiły o dwudziestu lub trzydziestu ofiarach. Są to zarówno piloci i pasażerowie samolotu Hercules, w sumie 12 osób, jak i ludzie, którzy zginęli w zawalonych budynkach. Wszystko wskazuje na to, że doszło do wypadku, a nie zamachu terrorystycznego. Tuż po starcie pilot sygnalizował wieży kontroli lotów problemy z silnikiem. Po pięciu minutach maszyna spadła na ziemię.

ZOBACZ TEŻ: Indonezja: Samolot zderzył się z KROWĄ!

Spalił się w szybkim pociągu

Makabryczne sceny rozegrały się wczoraj w japońskim pociągu! W szybkim składzie Shinkansen, kursującym między Tokio a Osaką, pasażerowie poczuli nagle silny zapach dymu. Pociągnięto za hamulec awaryjny i obsługa pociągu zaczęła przeszukiwać wagony. Wtedy dokonano makabrycznego znaleziska – przy jednej z toalet leżały zwęglone zwłoki mężczyzny. Okazało się, że chwilę wcześniej samobójca oblał się łatwopalną substancją i podpalił. Zginął na miejscu, zmarła też przypadkowa kobieta, która udusiła się dymem. Kilka innych osób trafiło do szpitala. Nigdy wcześniej w 50-letniej historii japońskiej szybkiej kolei nie doszło do śmiertelnego wypadku w wagonie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki