Skandal w kościele: Brat papieża Georg Ratzinger policzkował chórzystów

2010-03-09 14:47

Afera pedofilska w chórze katedralnym w Ratyzbonie w Niemczech zatacza coraz szersze kręgi. Brat papieża Benedykta XVI (83 l.), ks. Georg Ratzinger (86 l.) ciągle powtarza, że przez 30 lat kierowania chórem nie domyślał się, że duchowni z internatu molestują chłopców. Wyznał jednak, że zdarzało mu się policzkować chórzystów. Karał ich tak za błędy i brak dyscypliny.

Przemoc, pedofilia i wstydliwe tajemnice, które dopiero po latach ujrzały światło dzienne. Kościół katolicki w Niemczech stoi przed poważnym problemem. Nie milkną echa skandalu z molestowaniem dzieci w chórze katedralnym w Ratyzbonie, a wychodzą na jaw coraz bardziej szokujące fakty.

Zobacz koniecznie: Sarnaki: Ksiądz obmacywał mnie na plebanii

Ks. Georg Ratzinger, który dyrygował małymi artystami w latach 1964-1994 przerwał milczenie. Starszy brat Ojca Świętego wyznał, że wiedział jak dyrektor internatu każe nieposłusznych chłopców- wymierzał im policzki. Duchowny przyznał jednak, że nie zdawał sobie sprawy ze skali brutalności.

Kapłan bije się teraz w piersi, bo sam na początku policzkował chłopców. Robił to, by zaprowadzić porządek w czasie prób i ukarać dzieci za nieposłuszeństwo. Cały czas powtarza, że o molestowaniu dzieci przez pedofilów w sutannach nie miał pojęcia. Przeprosił wszystkich chłopców, a dziś dorosłych mężczyzn, którzy padli ofiarami zboczeńców.

Rzecznik diecezji w Ratyzbonie uspokaja wiernych, że dwaj duchowni, którzy dopuszczali się takich ohydnych czynów już nie żyją. Winni krzywdy dzieci nie zostaną więc ukarani. Kościół w Niemczech pogrąża się więc coraz bardziej. Skandalem z molestowaniem dzieci przez księży zajmie się ministerstwo sprawiedliwości i rząd.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają