Zagraniczne media donoszą o szokującym zdarzeniu, które miało miejsce na jednym z wiedeńskich basenów. To właśnie tam doszło do brutalnego gwałtu na 10-letnim chłopcu! Tego strasznego czynu dopuścił się iracki imigrant, który od jakiegoś czasu wraz z żoną i córką mieszka w Austrii. Na co dzień jest kierowcą taksówki. 10-letni chłopiec wyrwał się z rąk oprawcy i pobiegł po pomoc do ratownika, który natychmiast zawiadomił policję. Gdy gwałciciel został schwytany, tłumaczył się, że... brakowało mu seksu!
Zobacz: Paranoja! Tak Finowie każą bronić się kobietom przed gwałtem