Na przedmieściach miejscowości Lille położonej w północnej części Francji doszło do dramatycznego wypadku. Piętrowy autokar, który przewoził turystów z hiszpańskiej Barcelony do Amsterdamu nie zmieścił się w tunelu. Autobus okazał się zbyt wysok. Zerwany został dach pojazdu. Autobusem podróżowało 59 młodych osób. Jeden z nich opowiedział lokalnej gazecie "La Voix du Nord", że nagle usłyszał zgrzyt zgniatanego metalu, a następnie krzyki osób. - Słyszeliśmy tylko przeraźliwy zgrzyt zgniatanego metalu, a potem krzyki ludzi, którzy jechali na górze. Wszędzie było pełno krwi - relacjonuje uczestnik wycieczki.
W wypadku ucierpiało 28 osób. Cztery z nich są w stanie krytycznym. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin. Ratownicy specjalnym sprzętem rozcinali wrak autokaru, aby wydostać z niego uwięzionych turystów.
Zobacz: Polski himalaista Olek Ostrowski zaginął w Karakorum. Trwa akcja poszukiwawcza